Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" Delegacja w obronie kata

0
Podziel się:

Nasz Dziennik - Sowieci - pomnik - Pieniężno

Rosjanie zaproponowali władzom Pieniężna w województwie warmińsko-mazurskim, że będą łożyć na utrzymanie pomnika sowieckiego generała Iwana Daniłowicza Czerniachowskiego. Miasto nie chce o tym słyszeć, bo zależy mu na pozbyciu się obelisku poświęconego "katowi Armii Krajowej" - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Do Pieniężna przyjechała rosyjska delegacja, której towarzyszyła liczna grupa tamtejszych dziennikarzy. Spotkanie Rosjan z radnymi było zamknięte dla mediów. Podczas rozmów goście nie ukrywali, że nie podoba im się podjęta 30 stycznia przez radnych uchwała o likwidacji pomnika Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie.
Delegacja zapowiedziała też, że wkrótce złoży następną wizytę w Pieniężnie, a okazją będzie przypadająca 18 lutego 69. rocznica śmierci Czerniachowskiego. Radni zastrzegli od razu, że Rosjanie nie mogą liczyć na obecność władz miasta pod pomnikiem. Delegacji przekazano też wszystkie dokumenty i opinie, jakie władze miasta zebrały w sprawie pomnika i postaci generała Czerniachowskiego, między innymi z Instytutu Pamięci Narodowej i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Rosjanie obiecali, że się z nimi zapoznają, a konsul Karaczewcew wyraził nadzieję, że uda się sprawę pomnika załatwić w sposób satysfakcjonujący obie strony.
IPN twierdzi, że Iwan Daniłowicz Czerniachowski ponosi odpowiedzialność za rozbrojenie i likwidację polskich jednostek wojskowych na Wileńszczyźnie. Rozbrojono wówczas ogółem 8 tysięcy żołnierzy AK". 6 tysięcy żołnierzy AK zostało wywiezionych na Sybir. Wielu z katorgi już nie wróciło.
Więcej w "Naszym Dzienniku".

Informacyjna Agencja Radiowa/"Nasz Dziennik"/kl/dyd

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)