"Nasz Dziennik" przypomina, że w fazie konsultacji poseł Marian Piłka zwrócił się do Mirosława Orzechowskiego (szef klubu LPR) z pytaniem, czy Liga poprze projekt mówiący o zakazie pornografii. Ten zapewnił, że klub takiego poparcia udzieli. Jednak jak się okazało, na razie nie ma czego popierać, bo 13 z 25 posłów PiS, którzy złożyli swoje podpisy pod gotowym już projektem, w ostatniej chwili je wycofało.
Tłumacząc wycofanie podpisów spod projektu autorstwa Mariana Piłki (PiS) o zakazie rozpowszechniania pornografii, posłowie Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że mają na celu skuteczne zmiany, a nie tylko ich manifestowanie. Wszystkich przekonują, że projekt mówiący o całkowitym zakazie pornografii "nie ma żadnych szans przejścia". Liga Polskich Rodzin, która wstępnie udzieliła poparcia dla przygotowywanych zmian, zapowiada, że wobec nieskutecznego wniesienia projektu pod obrady Sejmu, po Wielkanocy złoży własną propozycję w tej sprawie - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Nasz Dziennik/jędras