Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" Nic nie pamiętam, nic nie wiem

0
Podziel się:

Według "Naszego Dziennika", najważniejsi świadkowie katastrofy smoleńskiej - pracownicy obsługi lotniska Siewiernyj - nie chcą rozmawiać z dziennikarzami, boją się. Jak pisze gazeta, widać, że są w jakiś sposób zastraszani. Inni mówią, choć wiedzą, że może to być źle odbierane przez władzę. "Moment katastrofy mógł zarejestrować polski montażysta TVP oraz kamery przemysłowe z pobliskiego serwisu samochodowego, jednak montażysta w ostatniej chwili wyłącza kamerę z uwagi na złą widoczność, a monitoring nie rejestruje obrazu na dysku"- czytamy.

Gazeta wyjaśnia, że dziś ukaże się film dokumentalny "10.04.10" - pozbawiony autorskiego komentarza obraz przedstawia relacje świadków.
W filmie jest między innymi rozmowa z Władimirem Safonienko, autorem jednego z filmów nagranych na miejscu katastrofy telefonem komórkowym. Pracował on w sąsiadującym z lotniskiem serwisem samochodowym KIA.

Więcej w "Naszym Dzienniku"

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/ kawo/dyd

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)