Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" Nie ma podpisów, nie ma badania

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" donosi, że pod ekspertyzą z badania przyrządów rządowego tupolewa, dołączoną w formie załącznika do protokołu wojskowego sporządzonego po katastrofie w Smoleńsku, nie ma podpisów żadnego z polskich ekspertów. Rosyjskojęzyczny dokument parafowali wyłącznie pracownicy ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej. Efektem pracy Rosjan i polskich podpułkowników Sławomira Michalaka, Janusza Niczyja i Dariusza Majewskiego jest liczący 100 stron dokument, opublikowany jako załącznik 4.9.3 protokołu komisji. Michalak mówi, że po skończonych badaniach polscy oficerowie mieli obiecaną dyskusję ze rosyjskimi specjalistami, ale do niej nie doszło. "Nasz Dziennik" zauważa, że w rosyjskim protokole nie ma najmniejszego śladu po pobycie polskich specjalistów w podmoskiewskich Lubiercach, gdzie w tamtejszym Państwowym Instytucie Naukowo-Badawczym Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej przeprowadzano badania. Jednocześnie inne rosyjskie raporty z badań prowadzonych przy udziale Polaków bardzo skrupulatnie je odnotowują. Okazuje się, że Polacy nie podpisali się, gdyż nie dostali dokumentu i nie mieli czasu na przeczytanie i dyskusję z jego autorami. Gotowy tekst dostali dużo później. "Nasz Dziennik" zauważa jednocześnie, że z dokumentów wynika, że polscy oficerowie uczestniczyli w badaniach zaledwie przez kilka dni, choć analizy trwały miesiąc.

Więcej w "Naszym Dzienniku".

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Nasz Dziennik"/kl/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)