Historia pomiarów globalnych temperatur zaczęła się w połowie XIX wieku. Do tej pory za najgorętszy uważano rok 1998. Teraz jednak naukowcy z brytyjskiego Biura Meteorolgicznego i z NASA dodali do analiz więcej danych klimatycznych. W tak zwanym systemie HadCRUT uwzględniono między innymi pomiary prowadzone w czterystu stacjach na Arktyce. Poprawiono też dane z oceanów dzięki temu, że okręty wyposażone są w elektroniczne urządzenia do pomiaru temperatur na powierzchni. Od teraz rekord gorąca należy do roku 2010. Ogólny trend nie zmienił się jednak - twierdzą naukowcy. Globalne ocieplenie jest faktem. Od początku XX wieku średnia temperatura świata wzrosła o 0,75 stopnia Celsjusza. Dziewięć z dziesięciu najgorętszych lat odnotowano w ubiegłej dekadzie.
Dane publikuje Gazeta Badań Geofizycznych (Journal of Geophysical Research).
IAR
