Jak informuje BBC, w pogrzebie uczestniczyła żona Caroll Armstrong oraz dwóch synów.
W Waszyngtonie wczoraj zorganizowano publiczne uroczystości żałobne ku czci pierwszego człowieka na Księżycu. Na nabożeństwo do miejscowej katedry przybyli koledzy Armstronga z załogi Apollo 11 astronauci: Buzz Aldrin i Michael Collins, a także setki ludzi.
Neil Armstrong zmarł w wieku 82 lat w wyniku powikłań po operacji serca. Był dowódcą misji Apollo 11 i pierwszym człowiekiem, który 20 lipca 1969 roku postawił stopę na Księżycu. To on wypowiedział słowa: "Dla człowieka to jeden mały krok, dla ludzkości skok ogromny".
IAR