Powodem zakazu obchodzenia przez Tybetańczyków 76 urodzin XIV Dalajlamy były obawy władz nepalskich, że uroczystości będą zawierały w sobie elementy antychińskie. Władze z Kathmandu już od dłuższego czasu zakazują pod naciskiem władz z Pekinu wszelkich zbiorowych akcji organizowanych w Nepalu przez Tybetańczyków. Na miejsce planowanych uroczystości policja nie wpuściła Tybetańczyków w tradycyjnych strojach ani mniszek oraz mnichów buddyjskich.
Działania władz budzą sprzeciw nepalskich obrońców praw człowieka. Sundar Mani Dixit z ruchu "Społeczeństwo Obywatelskie" podkreśla: "Rząd Nepalu nie powinien szykanować Tybetańczyków tylko po to, by zadowolić Chiny. Tybetańczycy będą manifestowali poparcie dla swego przywódcy, ale przesladowanie ich za to, tylko po to, by pokazać, że jesteśmy z Chińczykami nie jest konieczne."
W Nepalu mieszka około 20 tysięcy uchodźców tybetańskich. W każdą środę manifestują - w ramach specjalnej akcji - swe przywiązanie do tybetańskiej tradycji zakładając tradycyjne stroje i mówiąc w rodzimym języku.
Informacyjna Agencja Radiowa