Ceny ziemi rosną w zastraszającym tempie na Mazurach, w Małopolsce i na Mazowszu, Pomorzu i w województwie dolnośląskim.
Powołując się na dane GUS tygodnik informuje, że w zeszłym roku średnia cena ziemi w Polsce wzrosła o prawie 26 procent, a w pobliżu wielkich miast lub modnych miejscowości wypoczynkowych nawet o 100-200 procent.
Zdaniem "Newsweeka" ziemia drożeje w miarę jak rośnie na nia popyt. Ceny nakręcają sami rolnicy, którzy aby wykorzystać unijne pieniadze, powiększają pola, a także firmy deweloperskie, które wykupują najbardziej atrakcyjne tereny pod budowę między innymi podmiejskich osiedli. Ceny podbijaja też mieszkańcy miast, którzy coraz częściej traktują grunty jako dodatkowe źródło dochodów i lokatę kapitału.
" Eksperci monitorujący obrót ziemią są pewni, że ziemia w Polsce nadal będzie drożeć choćby dlatego, że jest znacznie tańsza niż w innych krajach Unii" - pisze "Newsweek" . Jednocześnie zachęca do inwestowania w tereny, gdzie ceny są jeszcze w miarę przystępne.
"Newsweek"/orzechowska/magos
