"Kategoria: konsultant, pseudonim >>Alex<<, podstawa pozyskania: dobrowolność, data pozyskania: 1986.07.28." - widnieje w dokumentach przechowywanych w Instytucie Pamięci Narodowej. Według "Newsweeka" taki zapis wskazuje na to, że słynny piłkarz pod koniec komunizmu spotykał się ze SB.
Jan Tomaszewski pytany przez "Newsweek" o te dokumenty mówi, że dane osobowe się zgadzają. Ale zarzeka się, że nie miał z SB nic wspólnego. Mówi, że był popularny, a do jego stolika w łódzkim Grand Hotelu przysiadali się różni ludzie, których czasem kompletnie nie znał. Nie wyklucza, że byli wśród nich bezpieczniacy.
Według "Newsweeka" trudno zweryfikować te wersję o nonszalanckich opowieściach dla przypadkowo napotkanych agentów. Tygodnik wskazuje, że w innym dokumencie - datowanym na 20 grudnia 1989 roku - bezpieka informuje: "teczka pracy i teczka personalna zostały komisyjnie zniszczone w jednostce".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Newsweek"/kl/zr