42 - letni pacjent po dwóch miesiącach wrócił ze Stanów Zjednoczonych, źle sie poczuł i trafił do szpitala w Kaliszu. Wczoraj potwierdzono u niego zakażenie wirusem A/h1N1. Kontakt z chorym miało sześć osób i wszystkie zostały objęte nadzorem sanitarnym. Profilaktycznie podano im leki. Stan zdrowia pacjenta jest dobry i wszystko wskazuje na to, że kuracja zakończy się dość szybko.
Wojewódzki inspektor sanitarny Andrzej Trybusz mówił dziś, że wszystkie procedury zadziałały. "Nie boimy się grypy, lecz możliwych powikłań i przede wszystkim kolejnych mutacji wirusa." - dodał Trybusz. Zapewnił jednak, że w obecnej sytuacji nie ma powodów do paniki.