Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie ma ugody między Ministerstwem Zdrowia i osobami chorymi na hemofilię

0
Podziel się:

215 osób domagało się od Skarbu Państwa rekompensaty za zakażenie, w trakcie leczenia, żółtaczką typu C.

Reprezentujący Ministerstwo Zdrowia radca prawny Rafał Cieślicki podkreśla, że do ugody dojść nie mogło nie ze względu na złą wolę resortu, ale z powodu chęci wyjaśnienia sprawy. Chorzy powinni złożyć indywidualne pozwy do Sądu Okręgowego, a wtedy sąd rozpatrzy wnioski na podstawie opinii biegłych.

Rafał Cieślicki zwrócił także uwagę, że badania, które pozwoliły wykryć zakażenie żółtaczką WZW typu C, rozpoczęto dopiero w 1989 roku, dlatego pacjenci zarażeni wcześniej mają znikome szanse na zadośćuczynienie. Radca prawny dodał także, iż wypłacenie odszkodowań wszystkim mogłoby być poczytane jako niegospodarność państwa.

Chorzy domagają się rekompensaty za zakażenie w kwocie stu tysięcy złotych dla każdego. Reprezentująca ich mecenas Małgorzata Szczypińska-Kozioł zaznacza jednak, że są oni gotowi do ustępstw. Sto tysięcy złotych to zaproponowana kwota wyjściowa. Jak mówi mecenas, Ministerstwo Zdrowia jak dotąd jednak nie podjęło dialogu.

Chorzy na hemofilię zostali zakażeni podczas leczenia lekami krwiopochodnymi zakupionymi i dystrybuowanymi przez państwo. Dlatego właśnie od rządu domagają się zadośćuczynienia - podkreśla Małgorzata Szczypińska-Kozioł.

Chory na hemofilię Artur Dypko z Warszawy podkreśla, że poszkodowani wciąż będą starać się o odszkodowania. Dodaje, że złożenie indywidualnych pozwów w wielu przypadkach jest niemożliwe, ponieważ część poszkodowanych nie może nawet chodzić i nie opuszcza swoich domów.

Chorzy będą ubiegać się o rekompensaty na drodze sądowej. Niewykluczone jest, że do tej grupy 215 osób dołączą kolejni poszkodowani.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)