Szefowa resortu Ilse Aigner przekonuje, że jakość i różnorodność niemieckiego pieczywa zasługują na szczególną ochronę. Ministerstwo szacuje, że w Niemczech wytwarza się około 300 różnych rodzajów chleba i ponad 1200 typów innych wypieków. I właśnie to piekarnicze bogactwo i związana z nim tradycja powinny, zdaniem ministerstwa, trafić na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości.
Pomysł resortu popierają zrzeszenia piekarzy, którzy od dawna chcą utworzenia oficjalnej listy pieczywa wytwarzanego w Niemczech. UNESCO za dziedzictwo niematerialne uznaje zwyczaje, wiedzę i umiejętności danej wspólnoty przekazywane z pokolenia na pokolenie. Na liście znajdują się już m.in kostarykańska tradycja pasterska, gruziński śpiew polifoniczny, a także tango.