Jak dotąd Niemcy zdecydowanie odrzucały propozycję powiększenia Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Presja na Berlin jest jednak ogromna. Wzmocnienia mechanizmu domagają się niemal wszystkie kraje strefy euro, a także Wielka Brytania, Stany Zjednoczone oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Jak donosi "Sueddeutsche Zeitung", kanclerz Angela Merkel zdaje sobie sprawę z tego, że w końcu będzie musiała ustąpić i przeznaczyć jeszcze więcej pieniędzy na zabezpieczenie Europy przed kryzysem. Decyzja w tej sprawie nie zapadnie jednak na dzisiejszym unijnym szczycie, ale najwcześniej za miesiąc. "Sueddeutsche" podaje, że po tych zmianach mechanizm będzie wart 750 miliardów euro czyli o 250 miliardów więcej niż planowano.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Szymański/Berlin/mm