W raczej chłodnej atmosferze odbędą się w piątek w Moskwie rosyjsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe. Władze w Berlinie nie kryły ostatnio zaniepokojenia rozwojem sytuacji w Rosji, po powrocie Władimira Putina na stanowisko prezydenta.
Już po raz 14. rządy Niemiec i Rosji spotkają się na dorocznym wspólnym posiedzeniu. Trudno będzie jednak o tak przyjazną atmosferę, jak podczas ubiegłorocznych konsultacji. W ostatnich dniach z Berlina płynęły bowiem wyraźne sygnały zaniepokojenia polityką Władimira Putina. W piątek Bundestag przyjął uchwałę, w której potępił zaostrzenia kursu wobec krytyków rosyjskich władz.
Głos w tej sprawie zabrał także minister spraw zagranicznych Niemiec. Guido Westerwelle napisał dziś w jednej z gazet, że Niemcy będą bardzo dokładnie przyglądać się temu, co dzieje się w Rosji, w kontekście przestrzegania praw człowieka czy wolności mediów.
Obecne zmiany zachodzące w Rosji, obserwujemy z niepokojem - napisał niemiecki minister. Westerwelle podkreślił, że Niemcy i Rosją muszą pozostać w partnerskich stosunkach, ale jak dodał, partnerstwo nie oznacza rezygnacji z krytyki.
IAR
