Poinformował o tym na konferencji prasowej rzecznik gabinetu Angeli Merkel. Christoph Steegmans dodał, że niemiecki rząd otrzymał - jak to określił - odpowiednie sygnały ze strony General Motors.
Niemcy nie wykluczają dalszego wsparcia finansowego dla Opla, mimo iż General Motors postanowił, wbrew wcześniejszym intencjom, nie sprzedawać niemieckiego producenta. Uzależniają to jednak od szczegółów planu restrukturyzacyjnego, nad którym pracują Amerykanie.
Minister finansów Wolfgang Schäuble podkreślił, że warunkiem dalszej pomocy publicznej ze strony niemieckiego państwa jest spłata przez General Motors kredytu w wysokości półtora miliarda euro. Niemcy przekazali go amerykańskiemu koncernowi kiedy ten, zgodnie z życzeniem Berlina, zamierzał sprzedać Opla kanadyjsko - rosyjskiemu konsorcjum Magna - Sbierbank. Zdaniem Schäublego, bankructwo Opla kosztowałoby Niemcy trzy miliardy euro.