Polacy głosują w jedenastu obwodach wyborczych na terenie Niemiec. Komisje wyborcze działają przy polskich placówkach dyplomatycznych w Berlinie, Kolonii, Monachium i Hamburgu oraz w konsulatach honorowych w Bremie i Stuttgarcie. Polacy mogą też oddać głos w Lipsku, Dortmundzie i Frankfurcie nad Menem.
"W wyborach prezydenckich każdy powinien wziąć udział. To obowiązek i demokratyczne prawo" - mówią Polacy głosujący w Niemczech. Jak podkreślają, choć mieszkają za granicą, też chcą kształtować rzeczywistość polityczną Polski.
"Teraz studiujemy w Niemczech, ale za kilka lat być może będziemy chcieli wrócić do Polski. Dlatego interesuje nas, jak będzie wyglądała polska polityka" - tłumaczyła jedna ze studentek.
Warunkiem udziału w wyborach była uprzednia rejestracja w spisie wyborców. Na listy wyborców wpisało się w Niemczech ponad 19 tysięcy osób. Głosowanie, podobnie jak w Polsce, potrwa do godzinie 20:00.