Niemieckie gazety piszą, że kradzież wywołała falę oburzenia, przede wszystkim w Polsce i Izraelu. Zaznaczają, że potępił ją także niemiecki rząd. Niektóre artykuły przypominają, że Niemcy kilka dni temu postanowiły wyasygnować 60 milionów euro na rzecz Fundacji Auschwitz Birkenau.
Według "Süddeutsche Zeitung", napis "Arbeit macht frei" jest "symbolem zagłady i oporu". "Der Tagesspiegel" nazywa go "symbolem losu milionów ludzi zamordowanych przez nazistów".
Według "Frankfurter Rundschau", napis z bramy obozu Auschwitz powinien dla Niemców oznaczać więcej, niż pomnik ku czci pomordowanych Żydów w Berlinie czy Brama Brandenburska - najważniejszy symbol Niemiec. "Arbeit macht frei" - to zdanie samo jest jak pomnik. Symbol gorzkiej historii i sprzeczności, z jakimi musimy żyć" - pisze komentator "Frankfurter Rundschau".