Knauer będzie jednym z przedstawicieli Związku Wypędzonych w radzie fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". Jedno z miejsc przysługujących organizacji pozostanie na razie nieobsadzone.
Christian Knauer powiedział, że w przyszłości związek chce je powierzyć Erice Steinbach. Jak dodał, liczy na zrozumienie takiej decyzji w Polsce i większą akceptację w naszym kraju dla działań Związku Wypędzonych. Jak stwierdził, nawet w okresie, w którym Steinbach nie wejdzie do rady, jej wpływ będzie - jak to określił - odczuwalny.
Szefowa Związku Wypędzonych, która nie chce wypowiadać się dla polskich mediów, powtórzyła podczas zgromadzenia federalnego organizacji, że nieobsadzenie jednego miejsca przez związek nie oznacza jej rezygnacji. Podkreśliła, że ten nadzwyczajny krok był konieczny, ponieważ współrządząca w Niemczech SPD groziła zablokowaniem projektu upamiętnienia wysiedleń.
Związek Wypędzonych liczy na to, że po wrześniowych wyborach SPD nie wejdzie do rządu. W takiej sytuacji łatwiej byłoby przeforsować ewentualną kandydaturę Steinbach do rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie".