Rzecznik NIK Paweł Biedziak powiedział, że podstawowym powodem trudności jest brak pieniędzy w samorządach i niedostateczne wsparcie z budżetu państwa. Budowa lokali socjalnych jest w stagnacji, bo gminy nie mają pieniędzy na wkład własny, a bez tego nie mogą występować o dofinansowanie z budżetu państwa.
W kontrolowanych gminach NIK znalazła też lokale socjalne w stanie zagrażającym życiu i zdrowiu mieszkańców: Chodzi przede wszystkim o kraty w oknach, zamknięte drogi ewakuacyjne, niesprawną wentylację czy odsłonięte przewody elektryczne.
Natomiast Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wszystkie gminy za organizowanie schronienia osobom bezdomnym. Noclegownie i schroniska prowadzone przez organizacje pozarządowe nie budziły żadnych zastrzeżeń, ani co do kosztów, ani co do standardu życia w nich czy bezpieczeństwa.