Choć odbudowa jest prowadzona, jednak infrastruktura niszczy się szybciej, niż postępuje naprawa. Rzecznik NIK Paweł Biedziak dodaje, że w połączeniu z brakiem systemu zabezpieczającego przed powodzią, efektem jest realne zagrożenie powodzią dla znacznej części mieszkańców terenów zalewowych. Rzecznik dodaje, że część samorządów nie dokonuje przeglądów infrastruktury przeciwpowodziowej.
NIK przyznaje, że szansą na poprawę sytuacji jest pomoc unijna, jednak opieszałość urzędników sprawiła, że jest ona spóźniona. Do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007 - 2013 można było się zgłaszać dopiero od maja 2009 roku. Powodem były opóźnienia w ministerstwie rolnictwa oraz przedłużające się negocjacje pomiędzy samorządami i Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
IAR