Blisko tysiąc osób spędziło noc na placu Niepodległości w Kijowie demonstrując poparcie dla integracji europejskiej Ukrainy. Nad ranem, część z nich wróciła do domów.
Całą noc na placu Niepodległości można było usłyszeć występy znanych ukraińskich muzyków. Koncert prowadziła Rusłana, a młodzi ludzie, ponieważ to oni stanowili większość uczestników, rozgrzewali się tańcami.
Noc minęła spokojnie poza sprzeczką z milicją o to, czy na plac Niepodległości może przyjechać kuchnia polowa. Po drodze była ona 4 razy zatrzymywana przez drogówkę. W końcu jednak dotarła do celu.
Manifestacje potrwają prawdopodobnie jeszcze do niedzieli. Na razie odbywają się one bez symboliki partyjnej, ale po powrocie liderów opozycji z Wilna, zapewne znów pojawi się ona na placu Niepodległości. Dziś wieczorem liderzy mają przemawiać na majdanie. Według dziennika "Kommersant", ostatnia manifestacja ma się odbyć w niedzielę.
Tymczasem demonstrację w Kijowie szykuje także rządząca Partia Regionów, która podobnie, jak w zeszłą niedzielę, przywiezie opłaconych uczestników spoza stolicy.
IAR
