Początkowo zrzeszenie było studenckim odpowiednikiem "Solidarności". "To, co nas pchało do działalności, to było pragnienie wolności i pragnienie wyzwolenia spod sowieckiej dominacji. NZS był organizacją - co prawda nieformalnie - niepodległościową. Walczyliśmy o wolne słowo i prawdę historyczną, pisaliśmy, drukowaliśmy i kolportowaliśmy. Na co dzień NZS to był wielki kombajn wydawniczo-kolportażowy" - wspomina jeden z założycieli NZS w Lublinie, Wojciech Bogaczyk.
Teraz działalność zrzeszenia to przede wszystkim dbanie o interesy studentów, organizacja imprez kulturalnych i akcji charytatywnych. "Przykłady to Wampiriada, czyli akcja honorowego oddawania krwi czy projekt Studencki Nobel, który ma na celu wyłonienie najlepszego studenta w Polsce" - wymienia Andrzej Trubiłowicz z NZS.
NZS jest największą organizacją studencką. Zostało założone we wrześniu 1980 roku. Rok później zostało legalnie zarejestrowane za zgodą ówczesnej władzy.
W ciągu 30 lat działalności przez zrzeszenie przewinęło się ponad 190 tys. studentów. Byli wśród nich między innymi premier Donald Tusk, posłowie Andrzej Celiński z SLD i Adam Lipiński z PiS czy Maciej Kuroń.