Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

O Partnerstwie Wschodnim i w Brukseli i w Kiszyniowie.

0
Podziel się:

Sikorski - Bruksela - Partnerstwo Wschodnie

Najbliższe dni to wyjątkowo intensywny czas jeśli chodzi o rozmowy na temat programu Partnerstwa Wschodniego. Zakłada on zbliżenie takich państw jak Azerbejdżan, Armenia, Gruzja, Mołdawia, Ukraina i Białoruś do struktur unijnych.
Partnerstwo Wschodnie to jeden głównych tematów dzisiejszego spotkania szefów unijnej dyplomacji w Brukseli. Z kolei jutro w Kiszyniowie o unijnych aspiracjach Mołdawii będą rozmawiać ministrowie spraw zagranicznych Polski, Szwecji i Wielkiej Brytanii.
Radosław Sikorski podkreślił, że Unia Europejska jest w kluczowym momencie przed szczytem Partnerstwa Wschodniego, do którego dojdzie w listopadzie w Wilnie. "Dzisiaj dokonamy przeglądu, proszę zwrócić uwagę, że na Wschodzie mówimy o umowach stowarzyszeniowych, a nie o wojnach", podkreślił szef dyplomacji. Dodał, że Wschód jest miejscem, gdzie Europa odnosi sukcesy chodzi więc o to, żeby te sukcesy przyklepać możliwie dużą liczbą formalnych umów.
Radosław Sikorski zapytany, czy Mołdawia wyprzedzi Ukrainę w procesie zbliżania do struktur europejskich, odpowiedział, że nie ma takiej możliwości z technicznego puntku widzenia. "Tekst umowy z Ukrainą jest już zamknięty, co więcej albo gotowe, albo prawie gotowe są tłumaczenia, więc z władzami w Kijowie będziemy technicznie gotowi do podpisania umowy", mówił szef dyplomacji. Zaznaczył, że to, co jest możliwie z innymi krajami Partnerstwa Wschodniego to zamknięcie negocjacji i ewentualnie parafowanie umów.
Władze w Kiszyniowie negocjują obecnie umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską. Chcą, by była ona sfinalizowana przed zaplanowanym na listopad szczytem Partnerstwa Wschodniego. Umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą jest parafowana, czeka na podpisanie. Mogłoby do tego dojść także podczas wileńskiego szczytu.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)