Stany Zjednoczone oczekują utworzenia na Ukrainie rządu szerokiej koalicji albo technicznego. Mówiła o tym dziś w Kijowie przedstawicielka Departamentu Stanu Victoria Nuland. Zdaniem ukraińskich komentatorów, na nowy rząd czeka też Rosja.
Victoria Nuland powiedziała, że należy przede wszystkim dążyć do uspokojenia sytuacji na ulicach, a także wspierać reformę konstytucji, która jest konieczna dla powołania nowego rządu.
Politolog Wołodymyr Fesenko podkreśla, że na nową Radę Ministrów liczy też Moskwa, dlatego Wiktor Janukowycz chce w Soczi poinformować Władimira Putina, że rozmowy można już prowadzić z pełniącym obowiązki premiera Serhijem Arbuzowem. Ma to pomóc we wznowieniu rosyjskiego kredytu. Według politologa, Serhij Arbuzow może pełnić obowiązki premiera przez 60 dni, później jego kandydatura powinna być zatwierdzona przez parlament - tutaj jednak może zabraknąć głosów.
Tymczasem przebywająca w Kijowie Victoria Nuland zadeklarowała wsparcie finansowe ukraińskim władzom. Przedstawicielka Departamentu Stanu nie zdradziła jednak o jaką kwotę chodzi. Warunkiem otrzymania pomocy jest jednak kompromis władz i opozycji.
IAR
