W południe 10 stycznia na dwóch wybranych przejściach granicznych lądowych i jednym przejściu lotniczym protest przyjmie postać strajku włoskiego. Mundurowi podkreślają, że nie wolno im strajkować, ale strażnicy graniczni będą wykonywać bardzo szczegółowo swoje czynności.
Funkcjonariusze podkreślają, że nie chcą, aby ich protest dotknął przede wszystkim podróżnych, dlatego akcja na przejściach granicznych potrwa tylko dwie godziny.
Informacyjna Agencja Radiowa