W ślad za myśliwymi płynie statek amerykańskich ekologów ze stowarzyszenia "Pasterz Morski". Obrońcy praw zwierząt dokumentują przebieg polowania. Paul Watson, szef organizacji, uważa, że może to być jedna z ostatnich wypraw myśliwych na foki. Jego zdaniem, z powodu spadku cen futer i możliwego wprowadzenia zakazu sprowadzania ich do Europy, zyski z polowań będą coraz mniejsze. Komisja Europejska oczekuje obecnie na drugi raport na temat działań kanadyjskich łowców fok. Poprzedni stwierdzał między innymi, że polowania są niehumanitarne.
W tym sezonie myśliwi kanadyjscy mogą zabić w sumie 275 tysięcy fok grenlandzkich. To największe na świecie polowanie na ssaki morskie.