6 osób z objawami zatruciem tlenkiem węgla i gazami pożarowymi trafiło do szpitala na obserwację. Z uwagi na bardzo silne zadymienie i szybkie rozprzestrzenianie się płomieni, strażacy musieli ewakuować ponad 20 osób.
Pozostałym mieszkańcom domu nic się nie stało. Paweł Frątczak poinformował, że w działaniach ratowniczych, które trwały prawie 3 godziny, brały udział cztery zastępy straży pożarnej.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi olsztyńska policja.