Palestyńczycy w Strefie Gazy w tym miesiacu otrzymali najmniejszą od 8 lat pomoc. ONZ-owska organizacja pomocowa dostarcza żywność 820 tysiącom ludzi. Jej szef Karen Abu Zayd powiedział, że magazyny są prawie puste. Brakuje mleka w proszku i cukru, a mąka skończy się za kilka dni. Dlatego - jak podkreślił Aby Zayd - Strefa Gazy stoi na skraju katastrofy humanitarnej.
Izrael zamknął przejścia graniczne 4 listopada, kiedy bojownicy palestyńscy nasilili ataki rakietowe na południowe terytoria Izraela. ONZ oraz Unia Europjska kilkakrotnie wzywały Tel Aviv do otwarcia granicy i wpuszczenia konwojów z pomocą humanitarną. Rzecznik ministra obrony zapowiedział jednak, że Izrael na razie zdania nie zmiani. Blokada będzie utrzymana do momentu, aż bojownicy palestyńscy zaprzestaną ataków rakietowych na miasta na połuniu kraju.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni izraelscy żołnierze zabili kilkunastu palestyńskich bojowników. Palestyńczycy z kolei na izraelskie miasta wystrzelili rakiety, które zraniły kilkunastu cywilów.