Ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ Zalmay Khalilzad uważa, że ze względów humanitarnych i ciężkiej sytuacji mieszkańców Strefy Gazy należy jak najszybciej zaprzestać wszelkich działań zbrojnych.
Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa wyraził żal z powodu ogromnej liczby ofiar w Gazie. Potępił również palestyńskie ataki rakietowe na Izrael. Narody Zjednoczone będą dążyły do porozumienia między stronami konfliktu - zapewnił Khalilzad. Dodał również, że głównym celem ONZ jest zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej na terenie konfliktu.
Gabrilea Shalev ambasador Izraela przy ONZ obarczyła Hamas odpowiedzialnością za eskalację konfliktu. W jej opinii nieustające ataki rakietowe Palestyńczyków zmusiły Tel Awiw do radykalnej odpowiedzi. Shalev zaprzeczyła jakoby to jej państwo dążyło do konfliktu, podkreśliła, że Izrael pragnie pokoju, jednak działania Hamasu uniemożliwiają prowadzenie procesu pokojowego.
Riyad Mansour, przedstawiciel Autonomii Palestyńskiej przy ONZ potępił ataki Izraela na Strefę Gazy. Podkreślił, że dla bezpieczeństwa regionu Rada Bezpieczeństwa powinna wymusić na Izraelu odblokowanie granic ze Strefą. Kolejnym krokiem na drodze do rozwiązania konfliktu powinno być zawieszenie broni między stronami. Mansour uważa, że taki krok powstrzymałby dalszą agresję izraelską na terytorium Strefy Gazy.
ZOBACZ TAKŻE: