W 155 wypadkach drogowych, które wydarzyły się w piątek i sobotę, zginęło 19 osób, a 204 zostały ranne. Policjanci zatrzymali ponad 400 kierowców pod wpływem alkoholu. Policja spodziewa się sporego natężenia ruchu w godzinach popołudniowych i wieczornych. Bezpieczeństwa na polskich drogach strzeże około 10 tysięcy funkcjonariuszy - w całej Polsce zwiększono liczbę patroli.
Największe natężenie ruchu panuje na drogach wjazdowych do dużych miast. Rozpoczęły się powroty z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, głównie w kierunku Warszawy, Wrocławia i Krakowa.
Na Podkarpaciu wszystkie trasy są przejezdne, ale silny wiatr nawiewa śnieg na drogi. Pługopiaskarki na bieżąco usuwają śnieg z dróg. Sytuacja może się jednak pogorszyć kiedy opady śniegu będą intensywniejsze - mogą powstać zawieje i zamiecie.
Na Śląsku drogi są bardzo śliskie, ale wszędzie przejezdne. Cały czas pada drobny śnieg, który ogranicza widoczność nawet do kilkunastu metrów. Największe utrudnienia w rejonie Katowic i Gliwic.
W całej Polsce lokalnie na drogach może występować błoto pośniegowe. Nawierzchnie większości dróg są czarne i mokre.