Przed warszawskim sądem rozpoczął się proces dwóch gangsterów, Ryszarda Boguckiego i Andrzej Z. - pseudonim "Słowik", którzy są oskarżeni o podżeganie do zabójstwa komendanta. Obaj nie przyznają się do winy.
Zdaniem Jerzego Jachowicza śledztwo w tej sprawie od początku było prowadzone nieudolnie. Podkreśla, że osoby które zasiadły na ławie oskarżonych wcale nie są kluczowe w tej sprawie.
Jachowicz jest zdania, że prokuratura będzie chciała wykorzystać rozpoczęty dziś proces do zatarcia swej niekompetencji. Jak mówi sprawa generała Papały to jedna z większych porażek prokuratury.
Andrzej Z. pseudonim "Słowik" to jeden z szefów gangu pruszkowskiego. Jest oskarżony o to, że namawiał gangstera Artura Zirajewskiego do zabójstwa komendanta głównego policji. Zirajewski zmarł w styczniu w więzieniu na zator płucny. Słowik został siedem lat temu zatrzymany w Hiszpanii i przewieziony do Polski. Od tego czasu przebywa w areszcie.
Ryszard Bogucki również należący do mafii pruszkowskiej, miał stać na czatach. Gangster ma już na koncie wyrok skazujący za zabójstwo "Pershinga". W wyniku postępowania polska prokuratura postanowiła postawić mu także zarzut udziału w zabójstwie Marka Papały.
Generała Papałę zamordowano 25 czerwca 1998 roku.