Samorządy lekarski i aptekarski zawarły przed północą porozumienie z ministrem zdrowia w sprawie ustawy refundacyjnej. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz oczekuje, że dziś "protest pieczątkowy" zostanie zawieszony. Wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Krzysztof Radkiewicz powiedział natimast, że komunikat wydany w nocy przez resort zdrowia jest posumowaniem pewnego etapu prac, ale muszą być stosowne zmiany prawa. Przypomniał, że premier i minister zdrowia publicznie zobowiązali się do wprowadzenia zmian. Krzysztof Radkiewicz powiedział, że lekarze poczekają z zawieszeniem protestu, aż Sejm rozpocznie prace nad zmianą ustawy.
Według wiceprezesa Porozumienia Zielonogórskiego, spodziewane rekomendacje Naczelnej Rady Lekarskiej dotyczące zawieszenia protestu nie będą brane pod uwagę. Dodał, że większość okręgowych izb lekarskich popiera protest.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy informuje w komunikacie, że "protest pieczątkowy" nie został zawieszony. W komunikacie OZZL napisano, że zespół Naczelnej Rady Lekarskiej rekomenduje Naczelnej Radzie Lekarskiej, aby ona wezwała lekarzy do "zawieszenia protestu pieczątkowego". Naczelna Rada Lekarska - sama w sobie - nie może go zawiesić , bo już raz to zrobiła w dniu 16 grudnia, co jednak nie zapobiegło podjętym przez lekarzy działaniom w tym zakresie.
W komunikacie OZZL czytamy, że lekarze sami i indywidualnie podejmują decyzję o swoim postępowaniu - jeśli chodzi o wystawianie recept na leki refundowane "w warunkach obecnych represyjnych i niejasnych przepisów" - i mogą nie dostosować się do rekomendacji - albo do ich cofnięcia. Krzysztof Bukiel poinformował, że sa możliwe pewne ustępstwa ze strony lekarzy, jeśli nie będą nad nimi ciążyły groźby wysokich kar za niedokładne sprawdzenie, czy pacjent został ubezpieczony. Zawieszenia przepisów o karach do czasu wprowadzenia centralnego wykazu ubezpieczonych nie wykluczył premier.
IAR