Na Górze świętej Anny na Opolszczyźnie zakończyły się obchody 90 rocznicy wybuchu III Postania Śląskiego. Biorący udział w uroczystościach prezydent Bronisław Komorowski mówił do zebranych, że w nowej Polsce, zróżnicowanie narodowościowe i kulturowe Śląska nie jest już - jak w przeszłości - przesłanką do rywalizacji, ale atutem i motorem rozwoju.
Bronisław Komorowski przypomniał, że dramatyczna historia podzieliła śląskie rodziny a krew za przyłączenie Śląska do Rzeczpospolitej, przelewali Ślązacy oraz Polacy pochodzący ze wszystkich trzech zaborów. Walczących łączyło jednak przekonanie , że "śląskość to polskość". Następnie nawiązał do wypowiedzi polityków PiS o narodowości śląskiej "odrzucającej polskość" jako "zakamuflowanej opcji niemieckiej". Prezydent mówił, że nalezy pamiętać o poświęceniu śląskich powstańców dziś , gdy "polityczne kalkulacje doprowadziły do wypowiedzi przeciwstawiających śląskość polskości". Kiedy padły złe i szkodliwe słowa, boleśnie raniące wielu Ślązaków, zwłaszcza potomków powstańców śląskich."
Prezydent przypomniał , że naprzeciw powstańcom stali niemieccy żołnierze ale także inni Ślązacy, którzy czuli się Niemcami i chcieli by Śląsk pozostał częścią państwa niemieckiego. "Szanujemy wybory tych, którzy stanęli po drugiej stronie zmagań" - mówił.
Bronisław Komorowski dodał, że tak jak 90 lat temu Polska była solidarna ze Śląskiem, tak i dzisiaj Ślązakom należy się solidarność i szacunek dla śląskiej drogi ku Polsce. Prezydent dodał, że Śląsk "stał się perłą w polskiej koronie" i podkreślał zasługi Ślązaków. Mówił, że nie można zrozumieć dziejów śląskiej ziemi , bez przypomnienia ówczesnej Europy - "głęboko podzielonej, Europy rozpalonych nacjonalizmów" .
W nowej Polsce - mówił prezydent - "nie pora na powroty do dawnych podziałów i konfliktów , na powroty do zdezaktualizowanych i anachronicznych konceptów politycznych". Prezydent dodał, że takiej postawy uczył Jan Paweł II który właśnie tutaj - na Górze św. Anny w 1983 r oddawał hołd powstańcom śląskim, gdy mówił, że ta ziemia potrzebuje pojednania. " Ta ziemia i dziś potrzebuje wspólnego działania jej mieszkańców "- dodał prezydent mówiąc, że takiej postawy wymaga 21 wiek i jednocząca się Europa.
Prezydent otworzył nową wystawę w Muzeum Czynu Powstańczego, a następnie wziął udział w mszy Bazylice świętej Anny. Po nabożeństwie uroczystości przeniosły się pod Pomnik Czynu Powstańczego, gdzie wygłoszono przemówienia.
Tomasz Tomczykiewicz, szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej przypomniał kontrowersje towarzyszące uchwalaniu rezolucji upamiętniających powstania. Podkreślił jednak stanowczo potrzebę obchodzenia takich rocznic. Dodał, że jest to nielicze z powstań polskich, które zakończyły się sukcesem.
W województwie śląskim przeciwko uchwaleniu rezolucji upamiętniającej Powstania Śląskie byli członkowie Ruchu Autonomii Śląska, a w regionie opolskim Mniejszość Niemiecka. Obecny jednak na dzisiejszych obchodach szef RAŚ-u Jerzy Gorzelik także mówił o potrzebie przypominania powstań.
Marszałek województwa opolskiego Józef Sebesta mówił, że jest bardzo zadowolony z przebiegu uroczystości i ze słów, które podczas nich padły. Zwrócił też uwagę na symbolikę złożenia przez ambasadora Niemiec wieńca przed Pomnikiem Czynu Powstańczego.
Część oficjalna dzisiejszych obchodów dobiegła końca. A w części nieoficjalnej zaplanowano występy artystyczne zespołów z województw opolskiego i śląskiego.
