Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OPZZ chce społecznego nadzoru nad OFE

0
Podziel się:

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych postuluje społeczny nadzór nad zarządzaniem Otwartymi Funduszami Emerytalnymi.

Zdaniem wiceszefowej OPZZ Wiesławy Taranowskiej nie może być tak, że obywatele nie mają żadnego wpływu na to, co dzieje się z ich pieniędzmi gromadzonymi na przyszłą emeryturę, na to w jaki sposób te pieniądze są inwestowane.
Wiesława Taranowska zaznaczyła, że wysokie zarobki zarządzających Otwartymi Funduszami Emerytalnymi nie gwarantują Polakom wysokich emerytur w przyszłości. Dodała, że to nie w porządku, że najniższa emerytura z OFE po dziesięciu latach oszczędzania wynosi 10-15 złotych a prezes dostaje pensję w wysokości czterdziestu paru tysięcy. To prawda, że prezesi banków zarabiają więcej ale w banku mamy gwarancję, że to, na co się z bankiem umawiamy zostanie zrealizowane. W OFE zaś włożone 100 złotych może za pół roku byc uszczuplone do 50-ciu albo jeszcze mniej - podkreśla rozmówczyni IAR.
Podczas spotkania premiera Donalda Tuska z prezesami OFE proponowano, by każdy fundusz składał się z subfunduszy dla ludzi młodych i takich, którzy w niedługim czasie przejdą na emeryturę. Ten dla ludzi młodych agresywnie inwestowałby w akcje a ten dla starszych kupowałby bezpieczne obligacje skarbu państwa, tak by zabezpieczyć oszczędności przed kryzysem. Według Wiesławy Taranowskiej taki pomysł niesie ryzyko narażania ludzi młodych na niskie emerytury w przyszłości. Może się bowiem okazać, że strata na agresywnych funduszach jest nie do odrobienia.
Zgodnie z zapowiedziami rządu reforma II Filaru czyli obowiązkowych OFE ma zostać przygotowana i wejśc w życie do końca roku.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)