Zwolnieni lekarze szpitala powiatowego w Iławie uważają, że dyrektor Wiesława Jastrząb doprowadziła do bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pacjentów. Dlatego związek złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.- informuje przewodnicząca związku zawodowego lekarzy Dagmara Omieczyńska - Nastaj. Ponadto związek złożył zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy i Narodowego Funduszu Zdrowia.
Omieczyńska - Nastaj przekonuje, że tak naprawdę pacjenci nie mają zapewnionej opieki na poszczególnych oddziałach. Przewodnicząca zwraca uwagę, że na oddziale dziecięcym już piątą dobę dyżuruje ten sam lekarz. W szpitalu nie ma również neurologa, a niemowlęta pozbawione są opieki neonatologa.
1 maja z iławskiego szpitala odeszło ponad 30 lekarzy. Wcześniej medycy żądali rezygnacji ze stanowiska dyrektor szpitala - Wiesławy Jastrząb.
Dyrektor szpitala nie zgadza się z zawiadomieniem lekarzy do prokuratury i przygotowuje odpowiedź. Nie zamierza także podawać się do dymisji. Twierdzi bowiem, że jej odejście niczego nie zmieni. W szpitalu i tak potrzebne są spore zmiany organizacyjne i kadrowe.
Według zapewnień dyrektor Jastrząb na każdym oddziale dyżurują lekarze specjaliści. Na trzech nie ma pełnej załogi, dlatego od 30 kwietnia nie są przyjmowani na nie nowi pacjenci.