W pochodach i manifestacjach, które odbyły się głównie Pendżabie w miejscowościach, gdzie liczne są skupiska chrześcijan, udział wzięły setki wiernych. Wraz z chrześcijanami protestowali obrońcy praw człowieka. Działacze tych ruchów podkreślali jednak, iż manifestacje są ciągle zbyt mało liczne, by zwrócić uwagę pakistańskiej opinii publicznej na dramatyczną sytuację mniejszości religijnych ciemiężonych w Pakistanie przez muzułmańską większość.
Sherhbano Taseer, córka zamordowanego w pierwszych dniach stycznia Salmana Taseera, gubernatora Pendżabu, który występował w obronie chrześcijan podkreśla, że jest ważne by wszystkie siły liberalne, by ludzie postępowi w Pakistanie dali świadectwo, że mniejszości nie są same. Obecnie nie możemy milczeć." - podkreśliła.
Siła działania chrześcijan, a także innych mniejszości religijnych nie jest jednak w Pakistanie zbyt duża. Radykalni duchowni muzułmańscy potrafią wyprowadzić na ulice tysiące ludzi, którzy reprezentują fanatyzm religijny i nawołują do oczyszczenia Pakistanu z nie- muzułmanów.
IAR