Pakistańscy talibowie zaatakowali w pobliżu granicy z Afganistanem konwój cystern z paliwem dla wojsk NATO. Wskutek ataku cztery cysterny zostały całkowicie spalone, a kilka poważnie uszkodzonych.
Do ataku doszło pomiędzy Peszawarem, największym miastem północno-zachodniego Pakistanu, a przejściem granicznym Torkham. Konwój cystern został zaatakowany przy użyciu ręcznych granatników przeciwpancernych, a następnie ostrzelany z broni maszynowej. W ataku wzięło udział kilkudziesięciu talibów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/201/t85193.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/karzaj;chce;zmiany;amerykanskiej;strategii,4,0,666884.html) Karzaj chce zmiany amerykańskiej strategii
Droga, na której doszło do ataku, jest jednym z dwóch głównych szlaków komunikacyjnych, którymi transportowane jest z Pakistanu zaopatrzenie dla wojsk NATO w Afganistanie.
Siły rządowe co pewien czas przeprowadzają w tym rejonie operacje antytalibańskie, ale ekstremiści nadal działają na pograniczu afgańsko-pakistańskim.
Przez Pakistan trafia do Afganistanu około 70 procent zapatrzenia, potrzebnego siłom Sojuszu Północnoatlantyckiego w Afganistanie. Wiosną doszło w rejonie przejścia Torkham do kilku poważnych ataków na konwoje natowskie. W ich wyniku zginęło kilku kierowców oraz zniszczonych zostało kilkadziesiąt ciężarówek ze sprzętem i cystern z paliwem.