Benedykt XVI trzy dni spędzi w prywatnej rezydencji Kenthurst Study w ośrodku rekolekcyjnym Opus Dei, położonym w Górach Niebieskich kilkadziesiąt kilometrów od Sydney. W tym czasie papież nie będzie się z nikim spotykał, to jest czas poświęcony na odpoczynek. Jest on niezbędny po bardzo długiej, 21-godzinnej podróży z Rzymu, najdłuższym jak dotąd locie w historii jego pielgrzymek. Centrum Opus Dei może pomieścić 30 osób. Są tu boiska do gry w siatkówkę, koszykówkę i 25-metrowy basen. W pobliżu są liczne ścieżki, którymi można się przechadzać. Jest tu także miejsce do lądowania dla helikoptera, z którego prawdopodobnie skorzysta Benedykt XVI, gdy w czwartek rano uda się do Sydney. Wtedy dopiero odbędzie się oficjalna ceremonia powitania papieża.
Program papieskiego pobytu w Sydney - oprócz szeregu spotkań z młodymi pielgrzymami z całego świata - obejmuje także oficjalne rozmowy z władzami Australii, spotkanie z przywódcami największych religii świata czy trudną młodzieżą.
Benedykt XVI będzie trzecim papieżem, odwiedzającym Australię. Paweł VI był tu w 38 lat temu,a Jan Paweł II dwukrotnie w 1986 i 1995 roku. Podkreśla się, że będą to pierwsze Światowe Dni Młodzieży, całkowicie przygotowane za tego pontyfikatu. Poprzednie przed trzema laty w Kolonii z udziałem Benedykta XVI zwołał na kilka miesięcy przed śmiercią polski papież Jan Paweł Drugi.
