Projekt, podyktowany kryzysem na światowych rynkach, ma przeciwników, którzy twierdzą, że tego typu banki będą znakomitym sposobem finansowania fundamentalistów muzułmańskich, a nawet terrorystów. Zwolennicy są natomiast zdania, że umożliwi to napływ do Francji ogromnego kapitału, za którym przyjdą inwestycje, i pomoże w integracji imigrantów w środowisku francuskim.
We Francji mieszka pięć milionów muzułmanów, z tego pół miliona wyraża zainteresowanie otwarciem konta w islamskich bankach. Koran określa co wolno, a co jest zakazane w odniesieniu do działalności banków. Nie mogą one spekulować ani udzielać oprocentowanych pożyczek, mogą natomiast kupować w imieniu klienta mieszkanie, a następnie mu je wynajmować.