RBN - Smoleńsk - Piechociński
Jeśli nie wszyscy czołowi politycy są w stanie się spotkać, to trudno będzie wypracować stanowisko na wypadek "rozgrywania" sprawy Smoleńska przez Rosję. W ten sposób prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński skomentował bojkot Rady Bezpieczeństwa Narodowego przez szefa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego.
Dzisiejsze posiedzenie Rady jest poświęcone ustaleniom i wnioskom ze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, ale prezes PiS na nie nie przybył.
Janusz Piechociński żałuje, że w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego nie ma - jak to okreslił - przestrzeni, w której mogą się pojawić wszyscy ważni politycy. Dodał, że zbyt często rozmawiają oni przez media, a zbyt rzadko dyskutują ze sobą.
Komentując utwardzenie stanowiska Rosji w sprawie zwrotu wraku prezydenckiego Tupolewa, Piechociński wyraził żal, że ze strony Kremla nie ma gestu, który pozwoliłby, aby katastrofa smoleńska nie kładła się cieniem na wzajemnych stosunkach.
IAR