Jak powiedział minister w Kancelarii Premiera Leszek Jesień, wybór Brukseli jako pierwszego celu zagranicznych podróży nie jest przypadkowy. Szef rządu chce w ten sposób wysłać sygnał, że Polska zamierza być silnym i aktywnym graczem Unii Europejskiej.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej twierdzą, że nie ma z góry ustalonych tematów rozmów. Jeden z rzeczników Komisji Philip Tod powiedział, że jest to pierwsza zagraniczna podróż premiera i wizyta będzie miała charakter zapoznawczy. Dodał, że przewodniczący Barroso będzie chciał wykorzystać okazję, by rozmawiać o priorytetach europejskiej polityki i bieżących sprawach międzynarodowych.
Todd nie wykluczył, że zostaną też poruszone najpilniejsze kwestie w kontaktach Unii z Polską, w tym pomoc publiczna dla trzech polskich stoczni. Komisja zgodzi się na rządowe wsparcie dla nich, jeśli do jutra otrzyma wiarygodne plany restrukturyzacyjne. Nieuniknione są też pytania o wypowiedzi polskich polityków dotyczące przywrócenia kary śmierci. Poza tym niemieccy dziennikarze chcą pytać o napięte ostatnio kontakty na linii Warszawa - Berlin.
Program wizyty był uzgadniany do ostatniej chwili. Odwołano na przykład spotkanie z polskimi eurodeputowanymi, ponieważ w tym czasie premier będzie rozmawiał z Javierem Solaną i Guy Verhofstadtem. W planie jest także spotkanie z Polonią.