Zatrzymano pierwszą osobę w sprawie fałszywych alarmów bombowych. Poinformował o tym minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, który dodał, że spodziewa się kolejnych zatrzymań,
Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister powiedział, że policja jest na dobrym tropie. Wyraził też nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona w ciągu trzech dni. Sienkiewicz podkreślił, że zatrzymanie nie oznacza, iż ktoś jest podejrzany. Policja zbiera dopiero dowody, które przedstawi prokuraturze. Sienkiewicz przypomniał, że sprawcom grozi do 8 lat więzienia.
Szef MSW powiedział, że po otrzymaniu informacji o podłożeniu bomb tysiące policjantów przeszukiwało 22 obiekty w całym kraju. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe. Znalezienie sprawców alarmów jest priorytetem dla policji i MSW.
Informacyjna Agencja Radiowa
