Wezmą w niej udział między innymi mieszkańcy kilku podmoskiewskich wsi, protestujący przeciw decyzjom przedstawicieli administracji, pracownicy kołchozów, dotkniętych korupcją, a także współinwestorzy domów mieszkalnych, budowanych na zamówienie rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Największa wojskowa inwestycja mieszkaniowa w okolicy Moskwy to osiedle o nazwie "Leśna Korona". Choć obywatele wpłacili pieniądze - budowę wstrzymano i od 2005 roku niedokończone budynki niszczeją bez nadzoru i konserwacji. Ponad 2000 osób - w tym wielu wojskowych - bezskutecznie stara się ustalić, jakie będą dalsze losy ich mieszkań.
Moskiewskie władze udzieliły wprawdzie zezwolenia na demonstrację, ale ograniczyły liczbę jej uczestników do 500 osób.