piłka nożna - Liga Mistrzów
Po dość łatwym zwycięstwie nad Celtikiem Glasgow na własnym stadionie Juventus zakwalifikował się do ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Kibice turyńskiego klubu zastanawiają się już, kogo ulubieńcy spotkają w dalszych rozgrywkach tego turnieju.
Po zwycięstwie w Glasgow 3:0 Juventus przystąpił do tego meczu ze spokojem i opanowaniem, zakładając, że nie tylko musi, ale może go wygrać. Wynik jest być może mniej imponujący niż na wyjeździe, ale turyński klub ma za sobą ciężkie chwile we włoskiej ekstraklasie.
Tak jak w ostatniej kolejce udało mu się zremisować z Napoli i obronić pierwsze miejsce w tabeli, tak i teraz w walce ze szkockim klubem pokazał, czemu zawdzięcza swoją przewagę nad krajowymi i europejskimi rywalami: to wola walki do końca i wola zwycięstwa, której głównym inspiratorem pozostaje trener Antonio Conte. Mimo wyraźniej przewagi nad gośćmi, strofował on swoich graczy po każdym błędzie, bo po prostu powinno ich nie być. Celtic nie strzelił żadnej bramki i Gigi Buffon może pochwalić się, że to już piąty mecz z kolei, w którym nie puścił ani jednego gola.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / Marek Lehnert / jg
