piłka nożna - Liga Mistrzów - Real MadrytMadryt - Borussia Dortmund
Real Madryt wierzy w awans do finału Ligi Mistrzów. Królewski klub zapowiedział "magiczną noc", podczas której nadrobi zaległości sprzed tygodnia. Pierwszy mecz Borussii Dortmund z Realem zakończył się wynikiem 4:1. Autorem wszystkich goli gospodarzy był Robert Lewandowski, a honorową bramkę gości zdobył Cristiano Ronaldo.
Dziś zdjęcia obu napastników drukuje cała hiszpańska prasa. Mimo zapewnień madryckiego klubu zdania są podzielone. W awans Realu wierzy co drugi ankietowany przez dzienniki sportowe. Mimo to redakcje dostały tysiące maili wspierających piłkarzy. "Mamy problemy rodzinne, finansowe, z pracą. Zróbcie wszystko, abyśmy dziś wieczorem o nich zapomnieli" - czytamy w jednym z nich.
"90 minut na Bernabeu to bardzo dużo czasu. Będziemy walczyć od pierwszej do ostatniej sekundy spotkania - zapewniał Sergio Ramos.
Prasa podpowiada, że sposobem na awans jest szybkie zdobycie pierwszego gola, nie tracenie wiary i zneutralizowanie Lewandowskiego.
Borussia Dortmund zatrzymała się w tym samym hotelu, co w listopadzie, kiedy to w fazie grupowej zremisowała z Realem. Niemiecki zespół wspierać będzie 6 tysięcy kibiców. Na ich cześć w wielu madryckich barach wywieszono niemieckie flagi.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / E. Wysocka / bk