Major Marcin Rogus - rzecznik Sił Powietrznych - zaznaczył w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że są to ćwiczenia we współpracy z NATO. Baza lotnictwa Sojuszu Północnoatlantyckiego w Ramstein w Niemczech przysłała trzy samoloty. Są one wyposażone w specjalne "zagłuszarki".
Dzięki pomocy NATO polscy piloci i obsługa techniczna przeszkolą się w trudnych warunkach, kiedy nie działają radary czy pokładowa nawigacja.
Major Rogus wyjaśnił, że dzięki takiemu treningowi piloci i technicy sprawdzą na "własnej skórze" jak skomplikowane może być latanie w warunkach bojowych.
Rzecznik Sił Powietyrznych podkreślił, że obecnie walki powietrzne są oparte przede wszystkim na elektronice. Jeśli "osprzęt" zostanie zagłuszony to samolot praktycznie staje się bezużyteczny.
Dlatego - jak powiedział IAR major Rogus - tak ważne jest to ćwiczenie. Trening taktyczny potrwa pięć dni. Głównym miejscem ćwiczeń jest lotnisko wojskowe w Mirosławcu należące do 12 Bazy Lotniczej.