Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pilot Jaka 40 przerywa milczenie

0
Podziel się:

Pilot potwierdza m.in. panujące wówczas, bardzo złe warunki.

Pilot Jaka 40 przerywa milczenie
(Hiuppo/CC/Wikipedia)

- _ Tupolew nie lądował, tylko podchodził do lądowania _ - mówi Artur Wosztyl, dowódca rządowego samolotu Jak-40, który 10 kwietnia wylądował w Smoleńsku 79 minut przed prezydenckim Tu-154.

Dowódca rządowego samolotu Jak-40 tuż przed katastrofą pod Smoleńskiem informował załogę prezydenckiego samolotu o coraz gorszych warunkach na lotnisku - czytamy w _ Gazecie Wyborczej _. Zdaniem porucznika Artura Wosztyla warunki były poniżej minimum bezpieczeństwa.

_ Gazecie _ udało się przeprowadzić pierwszy wywiad z dowódcą rządowej maszyny, który z pierwszej ręki zna ostatnie chwile lotu prezydenckiej maszyny. Jak-40 10 kwietnia lądował w Smoleńsku 79 minut przed Tu-154. Transportował do Katynia dziennikarzy.

Porucznik Wosztyl zgodził się na rozmowę, ale nie mógł opowiadać o niektórych szczegółach, które podał prokuraturze podczas przesłuchania. Dowódca rządowego samolotu z Warszawy do Smoleńska wyleciał 10 kwietnia o godz. 5.29. Na miejscu był o 7.22.

Jak twierdzi - już wtedy warunki na lotnisku były trudne, poniżej minimum bezpieczeństwa i ciągle się pogarszały, mgła gęstniała, nie było widać chmur.

Pilot potwierdza, że trzy razy załoga Jaka łączyła się przez radio z załogą Tupolewa i ostrzegała o pogarszającej się widoczności. Jak powiedział - to normalne gdy dwie załogi wykonują lot na to samo lotnisko.

_ - Jeżeli zauważymy jakąś anomalię, silną turbulencję lub pogarszające się warunki meteorologiczne, informujemy o tym kolegów, którzy są w powietrzu. Tak było też w tym wypadku _ - powiedział gazecie.

Pilot - zasłaniając się tajemnicą śledztwa - nie chce powiedzieć wprost, czy odradzał kolegom lądowanie (tak twierdzi między innymi rosyjska komisja badająca wypadek). Rozmowy prowadził z drugim pilotem Tu 154 mjr Robertem Grzywną.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)