Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS-prezydent-polityka rodzinna

0
Podziel się:

Wiceprezes PiS Beata Szydło wyraziła nadzieję, że prezydent zablokuje ewentualne zakusy rządu na ograniczenie ulg na dzieci i becikowe. Zdaniem prezydenta, polityka rodzinna nie może być traktowana jako źródło oszczędności.

Podczxas obrad Forum Debaty Publicznej Bronisław Komorowski skomentował w ten sposób medialne doniesienia o planowanych przez rząd zmianach.
Poseł PiS Paweł Szałamacha zwrócił uwagę podczas konferencji w Sejmie, że ulga prorodzinna wprowadzona latem 2007 roku dopiero zaczyna zakorzeniać się w polskim systemie prawnym. Rodzina z dwójką dzieci może dzięki niej liczyć na zwrot około 2 tysięcy złotych rocznie.
Zdaniem posła PiS, między innymi ta ulga mogła wpłynąć na poprawę sytuacji demograficznej, bo w latach 2007-2009 w Polsce pojawiła się lekka nadwyżka urodzeń nad zgonami.
Według Pawła Szałamachy, szukanie w tej sferze oszczędności spowodowałoby problemy demograficzne, a co za tym idzie - emerytalne, bo za 20-25 lat zabraknie pracowników, którzy zarobią na emerytury. "To droga donikąd" - podkreślił poseł PiS.
Według Beaty Szydło, polityka rodzinna wymaga poważnego potraktowania i consensus w tej sprawie nie musi być wypracowywany w sporze między politykami tej samej opcji. Wiceprezes PiS podkreśliła, że prezydent do niedawna był prominentnym politykiem PO.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)