W opublikowanych dzisiaj przez dwie gazety dwóch badaniach różnie wygląda sytuacja PiS. W sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" PiS ma 23 procent poparcia i drugie miejsce za PO. W sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" także ma drugie miejsce, lecz już 18 procent zwolenników. Z tego badania wynika, że poparcie dla PO nieznacznie wzrosło, a dla PiS spadło i to aż o 8 punktów procentowych.
Zdaniem wiceprezes PiS Aleksandry Natalli-Świat, nie sposób wyciągnąć z takich sondaży jakichkolwiek wniosków. Jak mówi poseł do Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal, sondaże tworzą swój własny świat, w którym tak zwanym sondażowym premierem jest na przykład Jan Rokita, a sondażowym prezydentem Jolanta Kwaśniewska. Jego zdaniem, świat ankiet niewiele ma wspólnego z prawdziwą polityką.
W związku z tym, że wyniki sondaży nie były według polityków PiS miarodajne, nie chcieli oni odpowiadać na pytanie jak to się dzieje, że podczas kryzysu notowania rządu rosną, a głównej partii opozycyjnej spadają.
Oba sondaże zostały przeprowadzone w dniach 3-5 lipca.