Podczas konferencji prasowej posłowie PiS odnieśli się do sytuacji, do której doszło dziś na Komisji Regulaminowej, która obradowała w tej sprawie.
Ponad stu posłów Prawa i Sprawiedliwości chciało zadać pytania płockim prokuratorom, którzy wystąpili o uchylenie immunitetu posłowi Ziobrze i zapoznać się z dokumentacją. Sala była jednak zbyt mała. Przewodniczący Komisji Jerzy Budnik zakończył posiedzenie, informując, że Komisja Regulaminowa zajmie się kwestią immunitetu Zbigniewa Ziobry na następnym posiedzeniu. PiS uważa, że Platforma łamie w tej sprawie procedury sejmowe.
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski wyliczał, że w tej sprawie popełniono szereg uchybień.
Poseł PiS i pełnomocnik Ziobry Arkadiusz Mularczyk podkreślił, że posłowie z jego klubu domagają się, by przed kolejnym posiedzeniem istniała możliwość zapoznania się z dokumentacją sprawy i zadawania pytań prokuratorowi okręgowemu. Mularczyk dodał, że istnieje podejrzenie, iż oskarżenia wobec Ziobry mogą być fałszywe oraz że istniały naciski wobec obecnego ministra sprawiedliwości, by sprawa została rozpatrzona jak najszybciej.
Płocka prokuratura zarzuca byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze , że będąc prokuratorem generalnym, bezprawnie pokazał prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu materiały ze śledztwa w sprawie mafii paliwowej. Oficjalne postawienie zarzutów może nastąpić dopiero po uchyleniu immunitetu poselskiego.